Rowerem w chmury…
W 2011 roku miałam okazję być uczestniczką kilkugodzinnej jazdy na rowerze stacjonarnym w kopalni soli w Bochni, 250 metrów pod ziemią. 5 godzin, 200 rowerów,
W 2011 roku miałam okazję być uczestniczką kilkugodzinnej jazdy na rowerze stacjonarnym w kopalni soli w Bochni, 250 metrów pod ziemią. 5 godzin, 200 rowerów,
Gdyby odchudzanie było proste, wszyscy jak tu stoimy bylibyśmy modelami/modelkami i choć prawdopodobnie niewielu z Was zależy na super hiper slim size, to każdy dąży
Od dłuższego czasu zafascynowana jestem organizmem „od środka”, a bardziej tym jak przyswajany (bądź nie) pokarm wpływa na ciało, wygląd, samopoczucie, wyniki treningowe, etc. Temat
STOP. Czy wszystko to, co wkładasz do ust Tobie służy? Kubkom smakowym najpewniej tak, ale czy aby na pewno każda część Ciebie, zarówno ta zewnętrzna
Kawa, raz. Kawa, dwa. Kawa trzy… Przyznajcie się jak często i ile wypijacie szybkich espresso/ na mleku/ czarnych/ tudzież z pianką? Ja wypijam tylko jedną dziennie,
Tęsknię za obiadami mamy tak samo mocno jak za górami i choć w sumie czasem obydwie odwiedzam, to nigdy nie mam dość. Będzie o jedzeniu, a
Nie jemy ziemniaków. No fakt, nie jemy bo się nam kojarzą z kluchami, z kluskowatością i z otyłością, tak generalnie. A ja lubię i ziemniaki
Gdybym wtedy wiedziała to wszystko, co wiem teraz (przy czym rozumów nie pozjadałam i ciągle się uczę), to zapewne wykład na forum kobiet podbeskidzia byłby o wiele
„Kastelik, pochwal się ile kilometrów już przebiegłaś w tym roku. No powiedz….” „Hm, nie, nie powiem, nie ma to dla Ciebie żadnego znaczenia, wiesz dlaczego?
Zadawaliście sobie kiedyś pytanie co, poza czystym lenistwem/ chorobą/ brakiem czasu/ problemami prywatnymi, odwodzi Was od osiągnięcia „sylwetki marzeń”? Ostatnio coraz częściej zadaję sobie to
Nie lubię stwierdzenia „jestem na diecie„- bo planujesz uważać przez miesiąc albo dwa, „nie jem słodyczy„, ale wszyscy wiedzą, że raz na tydzień w sobotę
Doceniam tych, którzy robią coś dla siebie. Sztuką zaś jest dla mnie pokora, nieśmiałość i skromność. Indywidualność, poczucie samorealizacji (także tej sportowej), dążenie do swoich przekonań,
Chwilę mnie nie było. Zdążyliście postawić choinkę, zjeść wigilijne smakołyki, przywitać Nowy Rok, teraz zimę. Przyszedł czas na refleksje i postanowienia na nadchodzący czas. Do
Ciało jest jak plastelina – jak dobrze rozgrzejesz, to ulepisz z niej nawet najmniejsze i najtrudniejsze elementy. Figura stała, ale jak postawisz ją na słońcu,
Dzisiaj rano usłyszałam pytanie: -> Monika, skoro trenuję, czy muszę trzymać reżim w diecie…?! No bo jak tutaj tyle energii wydam, to w sumie jak
Monika Kastelik
Żywienie w sporcie
Planowanie treningowe