
Zakupy co dwa dni, to o dwie aktywności w tygodniu więcej.
Nie dalej jak kilka dni temu zwróciłam Waszą i swoją uwagę na temat marnowania żywności. Nie byłoby pewnie nic w tym złego, gdyby problem dotykał
Nie dalej jak kilka dni temu zwróciłam Waszą i swoją uwagę na temat marnowania żywności. Nie byłoby pewnie nic w tym złego, gdyby problem dotykał
Intermittent Fasting – jak to zwykle w przyrodzie bywa, ma zarówno zwolenników jak i przeciwników. Mimo, że dostępnych jest coraz więcej publikacji i badań o
Powstawanie chorób autoimmunologicznych. Temat jest kojarzony najczęściej z niewłaściwym odżywieniem bo żywienie jest dla nas podstawą życia, a posiłki to nie tylko codzienna rutyna, ale
Niebawem minie rok od pierwszego lockdownu i choć wszyscy staramy się zachować pozory normalności, to z perspektywy czasu jest to coraz trudniejsze. Obostrzenia zmieniają nasze
Cześć. Nie wiem jak Wy i Wasze postanowienia na Nowy Rok, ale u mnie kuchnia zrobiła się soczysta i kolorowa. Trend, który od kilku dobrych
Troszkę mnie tu nie było, fakt, ale chyba lepiej późno niż wcale. Wracam. Jestem z tematem, który zaobserwowałam jako palący i wymagający kilku zdań wyjaśnienia.
Na co to komu skoro to takie kwaśne i wywołuje niesmaczny grymas na twarzy? Ocet. Nie służy tylko do doprawiania sosów i sałatek. Hipokrates podawał
Czy jest tu ktoś, kto pamięta śniadanie ociekające tłuszczem, składające się z jaj, bekonu, skwarek, albo kawę z masłem? Ja tak i choć to nie
Od dłuższego czasu zafascynowana jestem organizmem „od środka”, a bardziej tym jak przyswajany (bądź nie) pokarm wpływa na ciało, wygląd, samopoczucie, wyniki treningowe, etc. Temat
Nie jemy ziemniaków. No fakt, nie jemy bo się nam kojarzą z kluchami, z kluskowatością i z otyłością, tak generalnie. A ja lubię i ziemniaki
Zadawaliście sobie kiedyś pytanie co, poza czystym lenistwem/ chorobą/ brakiem czasu/ problemami prywatnymi, odwodzi Was od osiągnięcia „sylwetki marzeń”? Ostatnio coraz częściej zadaję sobie to
Nie lubię stwierdzenia „jestem na diecie„- bo planujesz uważać przez miesiąc albo dwa, „nie jem słodyczy„, ale wszyscy wiedzą, że raz na tydzień w sobotę
Dzisiaj rano usłyszałam pytanie: -> Monika, skoro trenuję, czy muszę trzymać reżim w diecie…?! No bo jak tutaj tyle energii wydam, to w sumie jak
Ruszyli. Chcą się zmienić, chcą zawalczyć o nowych siebie. O nowe życie. Gdy powstawał w mojej głowie pomysł na utworzenie grupy wsparcia osób z problemem
Wszyscy troszkę oszaleliśmy na punkcie ciała, kultu bycia muscle on. Każdy walczy na noże z balastem, który tworzy się pod skórą. Skłamałabym, gdybym powiedziała, że
Monika Kastelik
Żywienie w sporcie
Planowanie treningowe