
DNA zmian.
Życie z perspektywy strachu i lęku jest trudne. Mówię o tym dlatego, że my ciągle siebie oceniamy, patrzymy co jest dobre, co złe, co nam
Życie z perspektywy strachu i lęku jest trudne. Mówię o tym dlatego, że my ciągle siebie oceniamy, patrzymy co jest dobre, co złe, co nam
W zależności od okresu i kanonów urody na przestrzeni lat zmienia(ło) się nasze podejście do sylwetki i ciała – raz były to obfite kształty, a
Na co to komu skoro to takie kwaśne i wywołuje niesmaczny grymas na twarzy? Ocet. Nie służy tylko do doprawiania sosów i sałatek. Hipokrates podawał
Wyliczyłam, że do pełnego szczęścia na trasie powinno stopnieć jeszcze troszkę śniegu, a słońce musi osuszyć podmokły teren lasu. Przezimowałam!, przeżyłam rozłąkę z zielenią. Trudno
H5, Od ostatniego wejścia na bloga minęło już tyle czasu, że prawie pajęczyny zbierałam z ekranu, a jak już odkurzyłam komputer, to zapomniałam hasła dostępu…
Czy jest tu ktoś, kto pamięta śniadanie ociekające tłuszczem, składające się z jaj, bekonu, skwarek, albo kawę z masłem? Ja tak i choć to nie
31 dni minęło niczym mrugnięcie okiem i choć wydawać by się mogło, że miesiąc to czas, który rozleniwi wszystkie układy, to z całą pewnością na
Bywa tak, że widzimy pięknie zbudowaną sylwetkę kobiety albo silnego mężczyznę i nasza chęć posiadania podobnego stanu rzeczy, podpowiada nam działania aby ów osiągnąć. Tymczasem od
W 2011 roku miałam okazję być uczestniczką kilkugodzinnej jazdy na rowerze stacjonarnym w kopalni soli w Bochni, 250 metrów pod ziemią. 5 godzin, 200 rowerów,
Od dłuższego czasu zafascynowana jestem organizmem „od środka”, a bardziej tym jak przyswajany (bądź nie) pokarm wpływa na ciało, wygląd, samopoczucie, wyniki treningowe, etc. Temat
STOP. Czy wszystko to, co wkładasz do ust Tobie służy? Kubkom smakowym najpewniej tak, ale czy aby na pewno każda część Ciebie, zarówno ta zewnętrzna
Chwilę mnie nie było. Zdążyliście postawić choinkę, zjeść wigilijne smakołyki, przywitać Nowy Rok, teraz zimę. Przyszedł czas na refleksje i postanowienia na nadchodzący czas. Do
Ruszyli. Chcą się zmienić, chcą zawalczyć o nowych siebie. O nowe życie. Gdy powstawał w mojej głowie pomysł na utworzenie grupy wsparcia osób z problemem
Cześć, nazywam się Kastelik. Lubię jak do mnie tak mawiają – dlaczego? Bo na nazwisko się pracuje latami, a osób o tym samym imieniu jest
Wstajesz rano z łóżka i czujesz lekki zgrzyt? Przysiad na krzesło i chrupanie? Nic strasznego! Gorzej, jak ból pojawia się w czasie kiedy nie wykonujesz
Monika Kastelik
Trener personalny
Żywieniowiec sportowy
IRONia/ Bielsko-Biała