Lubię jeść i jem dużo.
Tęsknię za obiadami mamy tak samo mocno jak za górami i choć w sumie czasem obydwie odwiedzam, to nigdy nie mam dość. Będzie o jedzeniu, a
Tęsknię za obiadami mamy tak samo mocno jak za górami i choć w sumie czasem obydwie odwiedzam, to nigdy nie mam dość. Będzie o jedzeniu, a
Nie jemy ziemniaków. No fakt, nie jemy bo się nam kojarzą z kluchami, z kluskowatością i z otyłością, tak generalnie. A ja lubię i ziemniaki
Zadawaliście sobie kiedyś pytanie co, poza czystym lenistwem/ chorobą/ brakiem czasu/ problemami prywatnymi, odwodzi Was od osiągnięcia „sylwetki marzeń”? Ostatnio coraz częściej zadaję sobie to
Nie lubię stwierdzenia „jestem na diecie„- bo planujesz uważać przez miesiąc albo dwa, „nie jem słodyczy„, ale wszyscy wiedzą, że raz na tydzień w sobotę
Dzisiaj rano usłyszałam pytanie: -> Monika, skoro trenuję, czy muszę trzymać reżim w diecie…?! No bo jak tutaj tyle energii wydam, to w sumie jak
Ruszyli. Chcą się zmienić, chcą zawalczyć o nowych siebie. O nowe życie. Gdy powstawał w mojej głowie pomysł na utworzenie grupy wsparcia osób z problemem
Kaaaaaaaa booooom – ruszyli z kopyta wszyscy Ci, co są spragnieni efektów. Duma, podziw, szacunek i wielkie WOW. Zbiorowa zbrodnia na żołądkach, zbiorowa również odpowiedzialność. Nie
Monika Kastelik
Żywienie w sporcie
Planowanie treningowe