Powstawanie chorób autoimmunologicznych. Temat jest kojarzony najczęściej z niewłaściwym odżywieniem bo żywienie jest dla nas podstawą życia, a posiłki to nie tylko codzienna rutyna, ale też sposób na spędzanie czasu w towarzystwie, celebrowanie świąt i innych okazji rodzinnych. Jeść będziemy zawsze, ale nie zawsze (szczególnie w dzisiejszych czasach) zdrowo i właśnie między innymi dlatego zapadamy na szereg cywilizacyjnych chorób. Mocno trzeba się postarać, żeby kupić w sklepie swojski chleb bez polepszaczy i spulchniaczy, żeby ten na zakwasie nie był dodatkowo karmelizowany, a ser nie był seropodobny. Alergie pokarmowe czy zaognienie stanów zapalnych mogą nam się przytrafić w każdym momencie życia i niejednokroć w dorosłym wieku zaczynamy odkrywać, że dolega nam SIBO, HASHI, ZESPÓŁ JELITA DRAŻLIWEGO, RZS, CUKRZYCA, CELIAKIA, i inne.
Podłoże chorób autoimmunoligicznych stanowią geny. Jednak wg naukowców czynniki genetyczne wpływają na nasze zdrowie tylko w ok 20%, a dalej to my i czynniki środowiskowe mają na nas największy wpływ.
Choroby autoimmunologiczne (autoagresji) są ściśle związane z nieprawidłowo funkcjonującym układem odpornościowym (immunoligicznym), który zamiast odpowiednio chronić organizm, zaczął go z jakiegoś powodu atakować. Z jednej strony może to być atak, który ma służyć do przystosowania organizmu do do niesprzyjających czynników, natomiast z drugiej strony zachodzące zmiany często zaburzają homeostazę wewnętrzną. Leczenie tych schorzeń powinno przede wszystkim polegać na kontroli prawidłowej pracy układu immunologicznego (a nie konkretnych narządów) i poza farmakologią należy koncetrować się na wdrożeniu odpowiedniego schematu odżywiania. Dlaczego?
Otóż jedna z hipotez powstawania chorób autoimmunologicznych skupia się na wpływie stanów zapalnych na organizm. Stan zapalny może wywołać wiele czynników np:
- dieta oparta na wysoko przetworzonych produktach,
- utlenione i rafinowane oleje roślinne,
- tłuszcze trans,
- dłgotrwała nadwaga ,
- długotrwały stres,
- wysokie stężenie glukozy we krwi,
- przewlekłe zakażenia,
- niedobór snu,
- nasilony czas przebywania w skażonym środowisku,
- problemy z wypróżnianiem się (zatrzymanie toksyn), a nawet problemy z uzębieniem.
MYŚLĘ, ŻE WARTO RÓWNIEŻ ZWRÓCIĆ SWOJĄ UWAGĘ NA SPORTOWĄ STRONĘ MEDALU. JEDNĄ Z NAJWAŻNIEJSZYCH PRZYCZYN POWSTAWANIA STANÓW ZAPALNYCH JEST PRZECIĄŻENIE KOMÓREK W TYM MITOCHONDRIÓW ( DŁUG TLENOWY w treningu HIIT, INTERWAŁY, trening CROSSFITOWY, wszystkie SZYBKOŚCIÓWKI). Kiedy mitochondria i cały układ odpornościowy są obciążone np. poprzez nieprawidłową dietę, zbyt małą/ albo zbyt intensywną aktywnością fizyczną, zbyt dużą ilością przemian anabolicznych (nadmiar kalorii), znaczna ich cześć przestaje prawidłowo funkcjonować. Wówcza wydziela się więcej wolnych rodników, co zwiększa ryzyko wystąpienia chorób nowotworowych lub innych.
Zostawiając z boku kwestie środowiska, ideologii żywienia i sportu, chciałabym skupić się nad przewodem pokarmowym, bo najważniejsze i kluczowe dla samopoczucia będzie właściwe, neutralne dla danego organizmu odżywianie.
JAMA USTNA – kondycja jamy ustnej ma bardzo duży wpływ na zdrowie całego organizmu. Utrzymujące się stany zapalne, martwe zęby, próchnica mogą stopniowo zatruwać organizm, a niektórzy specjaliści twierdzą, że nawet uszkodzone plomby mogą przyczyniać się do pogłębiania następstw chorób autoimmunologicznych.
PRZEŁYK I ŻOŁĄDEK – niewłaściwa ilość kwasu żołądkowego prowadzi do niedokwaszenia tego organu, w konsekwencji czego proces trawienia nie przebiega prawidłowo. Może to sprzyjać przedostawaniu się do dalszych części układu niekorzystnych bakterii, grzybów lub pasożytów.
- NADKWASOTA – objawia się zgagą, a uczucie palenia w przełyku zwiększa się po spożyciu ostrych i ziołowych potraw.
- NIEDOKWASZENIE – zgaga i palenie pojawiają się po kwaśnych oraz kawie.
JELITO CIENKIE – w chorobach autoimmunologicznych najczęściej dochodzi do zaburzeń na tym polu, a sam kłopot polega na przekazie enzymów trawiennych oraz żółci do trzustki. To przekłada się na gorsze przyswajanie składników odżywczych z żywności i znacznie obciąża proces trawienia. Początkowo dobrym rozwiązaniem będzie wspomaganie się gorzkimi ziołami, kroplami żołądkowymi i przyprawami tj.koper,kminek i mięta. Kluczowym zadaniem będzie nauczenie ciała aby we właściwych ilościach wytwarzało enzymy trawienne, a osiągnąć to można np poprzez odpowiednie nawodnienie, podaż aminokwasów, elektrolitów oraz właściwe podanie składników odżywczych. Menu powinno opierać się na lekkostrawnych i łatwo przyswajalnych posiłkach po to, aby zmaksymalizować wchłanialność składników odżywczych na akażdym etapie trawienia w celu osłony kosmków jelitowych (zupy, warzywa na parze, szejki i smoothie).
JELITO GRUBE – końcowy odcinek przewodu pokarmowego, który przez wydalane resztki pokarmowe obrazuje proces trawienny. Można samodzielnie ocenić czy jakość/ilość i format resztek jest bliski właściwego, można też wykonać ku temu odpowiednie badania laboratoryjne. Sytuacja gdy stolec zalega wiele dni jest bardzo niebezpieczna – w kale znajdują się bakterie, toksyny, niestrawione resztki pokarmów i inne związki, których organizm chciał się pozbyć. Wypróżnianie można wspomóc przede wszystkim ilością wypijanych płynów, przybierając właściwą (kuczną) pozycję, odpowiednią podażą błonnika w diecie oraz aktywnym trybem życia.
Obserwacja wszystkich odcinków przewodu pokarmowego nie rozwiąże problemu chorób autoimmunoligicznych, ale z pewnością usprawni pozyskiwanie składników odżywczych z jedzenia, którym się żywimy. Warto przyjrzeć się szczególnie krańcowym odcinkom, a także starać się jeść możliwie jak najlepiej rozdrobnione pokarmy. Jeśli obserwujecie niepokojące objawy takie jak zgaga, odbijanie się, cofanie się treści pokarmowych, wzdęcia, a sama częstotliwość wizyt w toalecie jest 1x na 3 dni, warto udać się diagnostyki (badanie ogólne kału – ocena resztek pokarmowych, badanie kału na krew utajoną, gastroskopia, kolonoskopia, testy z kału i krwi na przeciwciała i oznaczenie pasożytów, test wodorowo-metanowy oddechowy na oznaczenie SIBO i inne).
Obserwacja i diagnostyka to dopiero pierwszy element układanki nowego nawyku i schematu. Kolejnym krokiem jest zmniejszenie podaży produktów zapalnych, obserwacja reakcji, wdrażanie protokołów autoimmunologicznych.
–
„Choroby autoimmunologiczne. Objawy, wskazówki.Diety.” N. Czekalska, P. Inhatowicz, E. Ptak.
„Choroby autoimmunologiczne pod kontrolą”. S. Nicole, B. Markus.