W zależności od okresu i kanonów urody na przestrzeni lat zmienia(ło) się nasze podejście do sylwetki i ciała – raz były to obfite kształty, a raz sylwetki szczupłe. Najstarsze ludzkie wizerunki ze starożytnej Europy ukazują, że kultem płodności były wówczas kobiety o bardzo obfitych kształtach. Taka sylwetka w czasach nieregularnej diety i częstych okresów głodu musiała imponować i świadczyć o statusie społecznym. Tak było przez długie tysiąclecia, jednak wraz z rozwojem cywilizacji, a szczególnie wraz przejściem w zdobywaniu pożywienia od łowiectwa i zbieractwa do hodowli i rolnictwa, zmieniła się również dieta ludzi, a wraz z nią kanony ich fizycznego piękna. Inaczej sprawa wyglądała w starożytnym Egipcie, gdzie, sądząc po malunkach na ścianach, przedstawieni na nich ludzie są smukli, o wąskich taliach i niewielkich piersiach u kobiet. W Grecji i Rzymie dominowała smukła sylwetka. Dodatkowo w Grecji możemy spotkać mnóstwo wizerunków wytrenowanych ciał sportowców. Mieszkańcy starożytnych cywilizacji śródziemnomorskich spożywali często różnorodne diety, a składniki pokarmowe były świeże.
Na przestrzeni dziesięcioleci, w skutek przemian polityczno – społecznych, ludzkość stopniowo zatracała instynkty, zmieniał się styl życia, dostęp do pożywienia czy do wiedzy zdrowotno dietetycznej. Dodatkowo rozwijająca się branża sportowa wprowadzała nowe trendy w kwestii proporcji sylwetkowych. Rozkwit w tej materii nastąpił w drugiej połowie XX wieku i dziś poza tym, że mamy szeroki dostęp do badań naukowych, doświadczeń wyspecjalizowanych sportowców, to z uwagi na łatwość w przemieszczaniu się, znacząco rozwinął się nurt kulinarno – dietetyczny. Niestety w ramach postępu cywilizacyjnego człowiek ograniczył przypadkową aktywność fizyczną, wynikającą z potrzeby przemieszczania się, nie spotyka nas problem chłodu czy okresowego wygłodzenia i ma to niebagatelny wpływ na zdrowie czy wygląd.
Zajmijmy się tkanką, która pomijając funkcje akumulacji energii, jest niezwykle plastyczną i ściśle uzależnioną od naszych zachowań strukturą.
Tkanka tłuszczowa (wikipedia) pod koniec 9 miesiąca stanowi już 25-28% masy ciała i jest rozmieszczona przede wszystkim podskórnie. Wysoka zawartość tkanki tłuszczowej u niemowląt jest istotna dla ich przeżycia i prawidłowego rozwoju. Najczęściej za optymalną u ludzi dorosłych uznaje się 20—25% masy ciała u kobiet i 15—20% masy ciała u mężczyzn.
W zależności od rodzaju i barwy tkanki, spełniane są różnorakie funkcje w ciele. Biała jest ściśle związana z ilością zjadanego pokarmu, stanowi magazyn energii, pełni rolę buforową dla układu hormonalnego, wypełnia przestrzeń między organami i narządami (nadmiar jej ilości jest szczególnie niebezpieczny w przypadku tłuszczu trzewnego). Różowa tkanka tłuszczowa, bierze udział w wytwarzaniu mleka u kobiet w okresie ciąży i laktacji. Tymczasem istnieje jeszcze tkanka brunatna i warto się nad nią na moment pochylić. Brunatna tkanka tłuszczowa (BAT, Brown Adipose Tissue) jest silnie powiązana z etapami rozwoju człowieka. Najwięcej tkanki brunatnej występuje po urodzeniu, w okresie niemowlęcym, a wraz z wiekiem jej ilość ulega zmniejszeniu. Umiejscowiona jest głęboko w organizmie, otacza głównie narządy (m.in. serce, płuca, wątrobę, trzustkę), kręgosłup oraz duże naczynia krwionośne. Aktywna metabolicznie brunatna tkanka tłuszczowa w porównaniu z białą charakteryzuje się głównie bogatszym unerwieniem współczulnym oraz obecnością specyficznego systemu mitochondrialnego. Tkanka brunatna ulega aktywacji podczas narażenia na zimno. Jej zwiększoną ilość na szyi już dawno zaobserwowano wśród robotników pracujących w niskich temperaturach (dla porównania u pracowników biurowych, tkanka brunatna zanika). Inną ciekawostką jest, że podczas głodzenia następuje jej zanik, natomiast zjawisko to jest odwracalne pod wpływem diety wysokokalorycznej. Nieprawidłowe funkcjonowanie tkanki tłuszczowej brunatnej może sprzyjać rozwojowi otyłości. Wg naukowców z Joslin Diabetes Center, obecność tkanki brunatnej może wspomagać leczenie chorób wynikających z otyłości – insulinooporności, cukrzycy czy zespołu metabolicznego i na zwiększenie wydatkowania energii oraz pozytywny wpływ na zmniejszenie masy ciała. Wyniki badań wskazują, że im większa masa ciała, tym mniejsza jest ilość i aktywność brunatnej tkanki tłuszczowej w organizmie. Zaobserwowano również zależność iż osoby chorujące na cukrzycę typu 2 względem osób zdrowych charakteryzują się zmniejszoną ilością tej tkanki.
Wytworzenie brunatnych komórek tłuszczowych w organizmie dorosłego człowieka jest możliwe poprzez wykonywanie ćwiczeń fizycznych oraz występowanie dreszczy pod wpływem zimna. Proces ten umożliwia hormon – iryzyna, odkryty stosunkowo niedawno (2012) przez naukowców Harvardu. Z przeprowadzonych badań wynika, że 10-15 minutowy atak dreszczy produkuje taką ilość iryzyny co godzinna jazda na rowerze. 1
Istnieje kilka bodźców, pod wpływem których możemy stymulować wytwarzanie brunatnej tkanki. Pierwszym z nich jest wystawianie ciała na działanie niskich temperatur. Przykładem jest naturalne zachowanie dzieci, które zimą spędzają całe dnie bawiąc się na dworze i nie marzną. Za termoregulację odpowiada u nich właściwie funkcjonująca tkanka brunatna. Natomiast my, dorośli, spędzamy większość dnia w ciepłych domach i biurach, przez co nasza brunatna tkanka zanika. Możemy to zmienić np. poprzez suche morsowanie (kontrolowane). Wykazano, że obniżona temperatura otoczenia powoduje przemianę dojrzałych komórek białej tkanki tłuszczowej w komórki tkanki brunatnej, która to dodatkowo zwiększa swoją masę w wyniku ekspozycji zimno i np. po 2 godzinach w temperaturze 16°C znacząco zwiększa się jej ilość.2
1. https://kcalmar.com/dietetyk/blog/2017/07/17/brunatna-tkanka-tluszczowa/
2. https://kobieta.interia.pl/zdrowie/news-morsowanie-moda-nie-dla-wszystkich,nId,5014618,nPack,3
Tekst dedykuję wszystkim tym, którzy z jakichś powodów nie spędzają zbyt wiele czasu w chłodnym, zewnętrznym otoczeniu ( i mają problem ze spowolnionym metabolizmem), lub też aktywnym morsom, w celu zwiększenia ich sportowej świadomości.