Monika Kastelik

SUPER STOPA. Super Forma.

ŚLAD JEST PRZEKLEŃSTWEM STOPY LUDZKIEJ” mawiał Czosnowski, a skoro  stopa spełnia swoją rolę prawidłowo, to każdy stawiany przez nas krok, odzwierciedla stan ciała.

Będzie o sporcie, o pracy u podstaw oraz o zdrowym podejściu do ruchu. 

Zacznijmy od tego, że świat oszalał na punkcie sportu. Co rusz pojawiają się propozycje aktywności w terenie. Bieganie po parku na krótkim dystansie przeradza się w zawody na 10 km, dalej to już półmaraton, a jak i ten wyszedł, to ów zawodnik ma numer startowy w biegu na królewskim dystansie. Dalej? Dalej to już tylko biegi o charakterze górskim. Popieram, bo dzięki aktywności fizycznej doprowadzamy siebie do stanu równowagi, który w dobie automatyzacji pracy przy wzroście wygodnictwa jest niezbędny aby zachować zdrowie. Nie mniej jednak należałoby zauważyć, że nie ruszamy się tyle, ile nasi praprzodkowie, nie uruchamiamy aparatu ruchu, mięśni, nie wykorzystujemy w pełni swojego potencjału – a nawet jeśli to robimy, to niekiedy brak nam planu działania, regeneracji, pomijamy kwestie niezbędnego sprzętu, etc. (i tu przyznam, że na pewnym etapie zbierania doświadczeń, sama podobne błędy popełniałam).

Pracując w zawodzie trenera (16 lat), obserwując dynamiczne formy treningu (5 lat), zauważyłam, że brak nam rozwagi w wykonywanych treningach. Z kanapowca czy pracownika biurowego lub też z osoby, która ze sportem miała do czynienia tyle, co pielęgnacja przydomowego ogródka (bez urazy guys, ale tak uważam) wskakujemy w level master i to tylko dlatego, że chcemy sobie/otoczeniu coś udowodnić. Nasze ciało nie jest przystosowane do powstających w ten sposób przeciążeń, a częstokroć bagatelizowane problemy zamiast rozwijać skilla przyspieszają  poziom destrukcji (uwaga tyczy się każdej dyscypliny począwszy od jazdy na rowerze, jazdę na rolkach, kończąc na bieganiu).

Przyjrzyjmy się stopie. 

Stopa to biomechaniczna machina, której zadaniem jest nie tylko dźwiganie ciężaru ciała w pozycji statycznej, ale jest przede wszystkim stworzona do wielokierunkowego przemieszczanie się podczas ruchu: chodu, biegu, skoków, wślizgów, hamowania, reakcji podczas sytuacji niestabilnych. Zadaniem stopy jest amortyzacja wstrząsów, co nabiera znaczenia szczególnie w sytuacjach nietypowych, jakimi są podejmowane  sporty. Wracając do siedzącego trybu życia oraz do podejmowanych przez nas coraz większych przeciążeń sportowych na własne życzenie strzelamy sobie w kolano -> biodra -> kręgosłup, etc.  Spotykam się kontuzjami biegaczy na co dzień, częstokroć wysyłając ich zapytania do właściwych jednostek leczących. Nie mniej jednak uważam, że nadrzędnym dla nas zjawiskiem powinno być najpierw ZAPOBIEGAĆ, a jak się nie da LECZYĆ. Stąd też mój apel aby w poszukiwaniu rozwiązań w leczeniu, rehabilitacji i pielęgnacji stóp przywracać jej funkcjonalność – bo to ona  decyduje w konsekwencji o jakości naszego aktywnego życia. 

Kiedyś stopy często były pomijane w diagnostyce i leczeniu schorzeń aparatu ruchu, a problemy związane ze stopą potrafią przysporzyć nam nie lada kłopotów, bólu, dyskomfortu związanego z zarówno z jej estetycznym wyglądem, jak i z wadą – zniekształceniem, które w konsekwencji powoduje zmianę ustawienia naszych kolan, kręgosłupa, bioder itd. Stopa stanowi naszą podstawę i decyduje bezpośrednio i pośrednio o postawie. To na niej obserwujemy zmiany wynikające ze skrzywień kręgosłupa – i w odwrotnym podejściu: to stopa zadecydować może o zdrowiu naszego kręgosłupa.

Czy trzeba wymieniać jakie są najczęstsze kontuzje biegaczy?

  • syndrom pasma biodrowo-piszczelowego,
  • shinsplints,
  • zapalenie rozcięgna podeszwowego,
  • uszkodzenie zginaczy kolana,
  • zapalenie ścięgna Achillesa,
  • kolano biegacza.

Wiele z tych urazów ma swój początek w nieprawidłowo przystosowanym aparacie ruchu, w niewłaściwie zaprogramowanym treningu, który nastawiony jest tylko na bieganie, w technice biegu, a także w niewłaściwie dobranym obuwiu. Nie wchodząc w tematykę programowania treningu, wypadałoby się zastanowić w co zainwestować środki pieniężne aby zminimalizować ryzyko kontuzji. Czy wystarczy właściwie dobrany but (odpowiednio dobrany do ukształtowania terenu, poziomu wytrenowania czy sposobu stawiania kroków) czy zrobić oględziny stawianych kroków aby dobrać właściwy i indywidualny dla danego sportowca/ biegacza element wspierający pracę naszego łącznika z ziemią.

CO ROBIĆ KIEDY STOPA NAS ZAWODZI? KIEDY NIE PEŁNI PRAWIDŁOWO SWOJEJ FUNKCJI?

  • POZNAJ SWOJĄ STOPĘ – badaj ją – jeśli odczuwasz dolegliwości związane ze stopą ból lub gdy zauważyłeś podczas ćwiczenia nieprawidłowość w jej budowie skorzystaj z profesjonalnego badania stóp – tym zajmuje się fizjoterapeuta lub podolog, który posiada w swoich zasobach urządzenia diagnostyczne tj. podoskop, podobaroskop / matę diagnostyczną do badania rozkładu obciążeń – ale zawsze zapytaj, czy badanie opiera się na analizie podczas stania i podczas chodu.
  • ĆWICZ STOPĘ – osłabione mięśnie, trzeba wzmacniać tak jak mięśnie brzucha! To one powodować będą właściwe ustawienie stopy.
  • BUT! ubieraj takie buty, które nie stanowią „kontuzji dla Twojej stopy” – osoby dorosłe powinny stosować buty, które stabilizują ich staw skokowy i podpierają łuki. Jeśli but nie spełnia tych kryteriów stosuj wkładkę ortopedyczną (polecam superfeet www.superfeet.pl)– koniecznie indywidualnie zaprojektowaną na podstawie wyników badań Twojej stopy
  • MASAŻ STÓP – JAK MASAŻ PLECÓW – terapia manualna Twoich stóp pomaga tak, jak masaż kręgosłupowi.  Stopa ma powięź i mięśnie które warto czasem rękoma fachowca rozmasować. A jak już trafisz do wprawnego fizjoterapeuty, spytaj o indywidualny zestaw ćwiczeń dla Twoich stóp, naucz się automasażu – można go wykonać nawet podczas siedzenia przy TV.

 

Jak już zadbacie o swoje wnętrze, to wówczas wypadałoby zaprogramować trening tak, aby ćwiczenia dawały zarówno satysfakcję jak i sportowe wyniki. 

Podaj ten wpis światu