Bywa tak, że widzimy pięknie zbudowaną sylwetkę kobiety albo silnego mężczyznę i nasza chęć posiadania podobnego stanu rzeczy, podpowiada nam działania aby ów osiągnąć. Tymczasem od „CHCIEĆ” do „MIEĆ’ jest długa, trudna i narażona na wiele przeszkód, droga. To troszkę tak jak wbieg pod górkę:

„WIDZISZ SZCZYT, ZACZYNASZ BIEC, ALE JUŻ W POŁOWIE MASZ OCHOTĘ ZBIEC. CIŚNIESZ DALEJ I CO RUSZ UMYSŁ PODPOWIADA CI ZAWRÓT W DÓŁ. KTO DOCIERA NA METĘ? NAJCZĘŚCIEJ TEN, KTÓRY BIEGŁ POWOLI, GĘBOKO ODDYCHAŁ, PLANOWAŁ I NIE PODDAWAŁ SIĘ”.

–

Bez motywacyjnego wydźwięku, ot byłam dzisiaj w górach. Na świeżym powietrzu, w ciszy, pośród zieleni drzew, lepiej się myśli. Prawie już zapomniałam jak to jest uciec na kilka godzin poza miasto. W natłoku obowiązków brak czasu dla siebie, na całe szczęście lato, to moment, kiedy trenerzy mają luźniejszą głowę i możliwości na aktywną regenerację.  Lipiec/sierpień – najdłużej wyczekiwane miesiące nie tylko przez nauczycieli ;-).  Gdy promienie słoneczne docierają do skóry, mięśni, stawów, ciepło otula ducha i  jest to stan lepszy niż jakikolwiek masaż terapeutyczny. Witmina D, której wypada się nałapać na zapas, oraz ogrom świeżego powietrza to raj nie tyle dla zmysłów, ale dla centralnego ośrodka nerwowego…

Zdaniem psychologów odpoczynek od pracy powinien trwać 3 tygodnie, abyśmy naprawdę mogli odczuć jego pozytywne skutki. Agata Diec z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Śląskiego powiedziała, że „absolutne minimum, które należy poświęcić na odpoczynek to 4-5 dni”.

Eksperci twierdzą, że pierwszy tydzień urlopu jest jak detoks – przenosimy się w zupełnie inną rzeczywistość i potrzebujemy kilku dni na przystosowanie do nowych warunków. W drugim tygodniu poznajemy dokładnie miejsce i zaczynamy odczuwać przyjemność z pobytu. Trzeci tydzień to czas na relaks i regenerację – to właśnie wtedy odpoczywamy w pełnym tego słowa znaczeniu.

Wakacje to też czas odpoczynku dla ciała – mięśnie się rozluźniają, dzięki słońcu produkowana jest witamina D, a odpowiednia dawka snu pozytywnie działa na koncentrację i pamięć. Po trzytygodniowym urlopie  organizm będzie wzmocniony i gotowy na kolejne miesiące wyzwań.
–

ZAPOWIADAM PRZERWĘ W PRACY W MIESIĄCU SIERPIEŃ, A TAKŻE NABÓR NA  NOWE GRUPU, SZCZEGÓŁY PODAM NIEBAWEM.