Idealna dieta nie istnieje i dziwię się, że co sezon dajecie się złapać w nowe „zmiany” na talerzu.

Dukan, paleo, samurai czy śródziemnomorska, to tylko podpowiedzi schematów żywieniowych, natomiast faktem jest, że niektóre składniki pokarmowe będą służyły nam bardziej, a inne mniej. Wszystkie wymienione propozycje opierają się na prostych, łatwo przyswajalnych i regionalnych składnikach – pytanie brzmi czy każdy składnik jest nam genetycznie bliski i czy w naszym układzie geograficznym, będzie idealnym rozwiązaniem? Otóż nie i  jeśliby się przyjrzeć bardziej wnikliwie, to Dukan i Paleo będą zakwaszały, Samurai może troszkę mniej, ale nadal mało w nim błonnika, a dieta śródziemnomorska, nie sprawdzi się w Polsce w okresie jesień/zima choćby dlatego, że nie dojrzewają u nas warzywa w tym okresie, a ryby są na wagę złota i ciężko znaleźć je dobre jakościowo, wiarygodne i w przystępnej cenie.

Abstrakcyjne jest dla mnie, że nadal nie potrafimy łączyć i rozdzielać składników odżywczych. Sieć daje tyle informacji, że tylko leniwiec wciąż popełnia te same błędy. Wystarczyłoby włączyć system NIE ŁĄCZENIA i zamiast ślepić blogi kulinarne zajrzeć do warzywniaka za rogiem i sprawdzić, co Pani Gienia ma na straganie. A ona tam ma: swoje kapusty, kalafiory i sałaty (nie opakowane w folie, które uwalniają trujące związki do wnętrza warzyw), ma pewnie nieregularne ogórki, marchewki i nakrapiane jabłka, które dalekie są od ideału. Wszystko ma może troszkę droższe, ale wypeilęgnowała je sama, powoli. I teraz chce zarobić. Wcale się jej nie dziwię …

____________________________________________________________________

• Wiesz, że towar, który kupujemy (ja niestety też czasem), jeśli tylko jest szczelnie zafoliowany, to traci wszystkie wartości odżywcze, a sam plastik wływa na nasz organizm, jest endokrynnie aktywny i wpływa na wahania hormonów?
• Wiesz, że puszka, w której znajduje się żywność, uwalnia do pokarmu bisfenol a (trucizna w opakowaniu), który to z kolei wpływa na środowiski kwasowo zasadowe organizmu? Aby częściowo oczyścić taki pokarm należy parokrotnie go opłukać pod bierzącą wodą,a wszystkie zalewy (z owoców, z warzyw, oliwy z tuńczyków i innyc ryb) należy wylać!!
• Niestety, ale popularny i lubiany tuńczyk w puszkach (bogate i często stosowane źródło białka przez sportowców), to ryba, która z racji długości życia kumuluje najwięcej metali ciężkich ze wszystkich znanych ryb. Dodatkowo podawany w oliwie z puszki będzie mieszanką rtęci i bisfenolu a, w najszybszym sposobie wchłaniania jakim są tłuszcze.

Żyjemy w czasach, które nie ułatwiają nam życia w zdrowiu, ale częściowo jesteśmy w stanie trochę z tym naszym Światem powalczyć. Wystarczy skupić się na kilku regionalnych składnikach, kupić je na straganie, a dalej …dalej to wypada już tylko jeść.Bez umiaru ;-). Na zdrowie.