Nauczona doświadczeniem, że nie powinno się chodzić spać z pełnym brzuchem, SPAĆ NIE IDĘ – przynajmniej przez najbliższe 30 minut, potem pewnie zasnę z nosem na klawiaturze…
Wieczerza wigilijna cudowna, czuję jak kalorie idą tam gdzie nie powinny, ale dziś, jak nigdy mam to gdzieś. Wiecie dlaczego? Po pierwsze dlatego, że jutro idę na trening – 60 minut dla ciała, w dzień wolny od pracy to nawet aż za mało, a wiem, że jak zrobię coś dla siebie, to będę szczęśliwsza i spokojniejsza! Po drugie dlatego, że akceptuję siebie taką jaką jestem – musicie się tego nauczyć.
A NA JUTRO POLECAM, COKOLWIEK. SPACER, ROWER, BIEGANIE. Co lubicie bierzcie, tym razem nie będę prawiła morałów, rozpisując treningi. Mam wolne od pracy, a piszę bo lubię! Namawiam Was do aktywnego czasu, z rodziną, z przyjaciółmi.
W podziękowaniu za obecność, wszystkim tym, którzy przyczyniają się do mojej siłowni umysłowej i fizycznej, powtórzę – bez Was sama nic nie znaczę. BĄDŹCIE OBOK, TRWAJCIE, WSPIERAJCIE.
Szczególnie dziękuję Michałowi (Majk Ti), za pierwsze zdjęcia dla Bestii i ściąganie mnie na ziemię ciętą ripostą! Kuba Karcz, za wiarę w moje bieganie i pomoc przy pierwszym ULTRA KBL. Zuzanna i Sebastian za pomoc w pracy, kiedy gonię tam i nazad i nie wiem w co ręce włożyć. Renata za obecność mimo odległości i za wsparcie mentalne! Dolaila za Twój stopujący mnie stoperan, za wiarę i pomoc w ogarnianiu pomysłów. Ania Pawleta za nadawanie kształtu moim pomysłom i za przyjaźń bezinteresowną. Daniel za to, że każesz mi odpoczywać i ja Ciebie słucham ;-). Joanna Mierzwa – za naszą przyszłość i za racjonalne podejście.
Wszystkim dziewczynom Pięknym Bestiom za WSPARCIE, ZA SIŁĘ, ZA ENERGIĘ, ZA TĄ NASZĄ GRUPĘ!
WESOŁYCH ŚWIĄT PRZYJACIELE
„Po prostu bądź” – http://www.youtube.com/watch?v=hIlJrDTv2kI
Piękna jest Bestią