Jutro otwierają kluby, siłownie, sale sportowo rekreacyjne. Cieszycie się? Jestem pewna, że tak.
Trenujący dziś podzielili się na dwie grupy:
- jedni mieli okazję trenować w domu przy użyciu sprzętu, który zorganizowali sobie na czas przerwy. Niektórzy mieli plan i pomysł na siebie, inni prosili o pomoc instruktorów prowadzących.
- drudzy postawili na aktywność in chill joga/pilates/functional move i wszelkie odmiany sportu w terenie.
Bez względu na to co robiłaś/eś zwróć szczególną uwagę na to, że nie nie jesteś dziś prymusem, zapomnij o swoich maksach i osiągnięciach. Zacznij odbudowę od połowy drogi, w końcu i tak jesteś wygrana/y względem tych, którzy jeszcze nie zdążyli rozkręcić się na wiosnę. A my tu mamy prawie lato za pasem. Tylko uwaga: plaża to nie jest najlepszym pomysłem na najbliższy sezon, wybierzmy zdrowy rozsądek. Moja propozycja na jutro i kolejne 10 dni to:
- adaptacje do ruchu (wszelkiego rodzaju formy rozciągania, mobilizacja stawów, poprawa zakresu ruchomości, stabilizacja wewnętrzna).
- ułóż plan na cały tydzień zakładając, że duże grupy mięśni poruszysz w osobnych warsztatach. Nie staraj się zrobić wszystkiego na raz jakby Świat miał się skończyć jutro. On i tak prawie runął, trzeba go odbudować powolutku.
- innym pomysłem jest trening obwodowy, o średniej intensywności i z niewielkim obciążeniem. Tutaj możesz zrobić więcej na jednym treningu, tylko pamiętaj – duże ciężary out. Uwierz mi, że i tak to poczujesz.
- na osobnej jednostce treningowej sprawdź swoje aktualne możliwości w maksymalnym udźwigu (jeśli trenujesz siłowo, pod sylwetkę). Jeśli czujesz się słabo, poproś o pomoc partnera treningowego lub trenera. To żaden wstyd mieć regres.
- nie zapominaj, że ciało potrzebuje również treningu tlenowego, takiego, który rozprowadzi tlen po każdej komórce organizmu, wyczyści komórki ze złogów i toksyn. Jestem pewna, że maszyny cardio ewentualnie znane Ci techniki wytrzymałościowo siłowe wesprą układ sercowo naczyniowy.
Po treningu polecam uzupełnić energię w odpowiednio skomponowane makroskładniki i postawić na regenerację. Kolejny trening wleci jak złoto, a trzeci będzie torpedą do nowej rzeczywistości.
–
W nowej rzeczywistości odnajduję się i ja. Zapraszam na konsultacje i wspólne działania.