Monika Kastelik

Po 20 latach pracy za biurkiem, kółkiem, na stojąco.

Cześć, chwilkę mnie tu nie było, ale wracam do Ciebie z konkretem. Nie wiem czy uda mi się złapać Twoją uwagę, ale uważam, że powinnaś/powinieneś poświęcić tych 15 minut (łącznie z przekazanym materiałem), aby uświadomić sobie jak siedzący tryb życia wpływa na organzm, sylwetkę i dobry humor. Jeśli zatem masz dziś space dookoła siebie, przemyśl temat, który zarzucę.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w raporcie z 2007 roku poinformowała, że niewystarczająca aktywność fizyczna jest czwartym w kolejności czynnikiem ryzyka w przypadku przedwczesnych zgonów i chorób na świecie. W świetle współczesnych badań, aktywność fizyczna jest jednym z najskuteczniejszym sposobów zapobiegania chorobom niezakaźnym i zwalczania otyłości, ponadto wpływa pozytywnie na poprawę zdrowia psychicznego oraz jakości życia. Dzięki korzyściom w zakresie profilaktyki, leczenia i rehabilitacji, płynącym, niezależnie od wieku, z aktywności fizycznej, ma ona szczególne znaczenie w świetle starzenia się populacji Europy.

W latach 1996-1999 z inicjatywy Instytutu Zdrowia Publicznego w Helsinkach (KTL) zrealizowano międzynarodowy projekt badawczy “Bridging the East – West Health Gap”, celem była ocena stanu zdrowia, postaw i zachowań zdrowotnych ludności dorosłej oraz wyjaśnienie różnic dotyczących chorobowości i umieralności z powodu chorób przewlekłych. W badaniach wzięło udział sześć krajów: Finlandia, Hiszpania, RFN, Polska, Rosja, Węgry. Badania objęły łącznie 4511 wybranych drogą losową kobiet i mężczyzn w wieku 25-64 lat. Na podstawie uzyskanych wyników stwierdzono wyraźne zróżnicowanie między krajami Europy Zachodniej a krajami Europy Środkowo-Wschodniej pod względem aktywności ruchowej w czasie wolnym od pracy zawodowej. Wśród pierwszej grupy najkorzystniej wyróżniały się Finlandia i Hiszpania, w drugiej zdecydowanie negatywnie wypadły Węgry i Polska. Mieszkańcy naszego kraju zajęli pierwsze miejsce w kategorii mężczyzn i kobiet pod względem częstości siedzącego trybu życia. Aż 70% badanych nie wykonuje żadnych ćwiczeń fizycznych, około 10% jedynie sporadycznie (rzadziej niż jeden raz w tygodniu). Dużą aktywnością ruchową charakteryzuje się zaledwie 7% kobiet i 5,5% mężczyzn. Mniej niż 10% polskich uczestników badania deklarowało, że chodzi pieszo lub jeździ rowerem do pracy, w dodatku prawie połowie z nich czynności te zajmują poniżej 15 minut dziennie.

Ze względu na eliminację znacznego wysiłku fizycznego w miejscu pracy w zindustrializowanych rejonach świata. Zapotrzebowanie na wysiłek fizyczne w życiu codziennym staje się coraz mniejszy. Ma to swoje odzwierciedlenie w niskim koszcie energetycznym, jeżeli praca wymaga zwiększonego wydatku energii odbywa się to na ogół przy udziale określonej grupy mięśni, które są poddawane monotonnej i długotrwałej pracy. Dlatego zapotrzebowanie energetyczne w miejscu pracy plasuje się na znacznie niższym poziomie niż wymaga tego zdrowy styl życia.

Praca naukowa: Aktywność fizyczna osób wykonujących pracę siedzącą. The evaluation of physical activity people performing
a sedentary job. Monika Błaszczyszyn, Barbara Woś, Dorota Burzycka-Wilk
Wydział Wychowania Fizycznego i Fizjoterapii, Politechnika Opolska
Obciążenie aparatu ruchu w zależności od przyjętej pozycji ciała.

Z życia wzięte. Piekące spojówki, zaczerwienione oczy, przyszarzała skóra, to drobnostki. Stosując medyczne i kosmetyczne środki, można ww wygasić. Zatrzymująca się woda spowodowana nieprawidłową cyrkulacją limfy, opuchlizny na nogach i w okolicach brzucha, migreny, to pierwszy sygnał, że należy zacząć więcej się ruszać i dotleniać. Ból stawów/ karku/ kręgosłupa, przykurcze ścięgien, nawracające rwy kulszowe, cierpnące nadgarstki, zmiana masy ciała, to już tematy, które kwalifikują się do wizyty u fizjoterapeuty/lekarza/dietetyka. Można oczywiście im zapobiegać lub spowolnić proces postępowania, ale trzeba wyrobić w sobie nawyk samokontroli i dbałości o ciało (choć zdaję sobie sprawę, że wszyscy mamy mało czasu). Aktywność fizyczna, to już nie tyle sport, który ma wpływać na wygląd, ale to taka forma rekreacji ruchowej, która pozwala dobrze się czuć we własnej skórze.

Raport The Work Colleage of The Future kierowany przez behawiorystę Williama Highama przeanalizował 3000 pracowników biurowych we Francji, Niemczech i Wielkiej Brytanii. Wyniki badań są szokujące. Uczeni ostrzegają przez konsekwencjami pracy z niedopasowanymi fotelami i biurkami.

Emma (prezentowana w obrazie poniżej) to symulacja stworzona na potrzeby raportu producenta urządzeń biurowych Fellowes. Autorzy raportu ostrzegają przed konsekwencjami pracy z niedopasowanymi ergonomicznie fotelami i biurkami, nie mniej jednak moim zdaniem nawet najlepiej wyposażone stanowisko pracy nie zapobiegnie degradacji ciała.

Manekin został stworzony przez firmę Helix 3d Ltd. Wygląda pokracznie, bo tak kiedyś mogą wyglądać ludzie. Odsetek pracowników biurowych w Wielkiej Brytanii, którzy cierpieli już na bóle oczu (50 proc.), bóle pleców (48 proc.) i bóle głowy (48 proc.) w wyniku pracy, jest przerażający. Można się spodziewać, że w innych krajach europejskich wcale nie jest dużo lepiej.

Czytaj więcej na https://nt.interia.pl/technauka/news-emma-pracownik-biurowy-przyszlosci,nId,3304362#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

Raport stworzony na zlecenie firmy Fellowers ma być sygnałem alarmowym dla pracodawców. Szacuje się, że średni czas spędzany w fotelu przez zatrudnionego w biurze to 6 godzin. W Polsce roczne koszty produktywności utraconej w wyniku zwolnień chorobowych to ponad 80 mld zł.

https://nt.interia.pl/technauka/news-emma-pracownik-biurowy-przyszlosci,nId,3304362#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

Wspomniana Emma, to jedynie fantom, który obrazuje wizję przyszłości po kilkunastu latach pracy. Tymczasem zmniejszenie aktywności dotyka nas już od najmłodszych lat – dzieci i młodzież już od wczesnego startu podlegają tym zależnościom. Pandemia i zdalne nauczanie w domowych, często niedostosowanych warunkach mogą jedynie spotęgować proces.

Jak temu zapobiegać? Metod jest wiele, za główną uważam świadomość i poszukiwanie swojej drogi w aktywizacji ruchowej. Wszyscy mamy dostęp do przestrzeni treningowej, sprzętu czy wiedzy i jedyne co nas ogranicza to wyobraźnia, czas i konsekwencja. Z tą ostatnią niestety bywa najtrudniej, dlatego warto w takim przypadku znaleźć kompana do treningu po/przed pracą, zasięgnąć opinii trenera lub zamiast robić przerwę na 3 kawkę, wstać od biurka i wykonać kilkanaście ruchów wielostawowych.

Kropla woda drąży skałę. Pamiętajcie o tym.

Podaj ten wpis światu