Piję wodę mineralną, jem oliwki – dobrze mi z tym.
Niektórzy wystrzegają się tłuszczu, jakby był złem wcielonym – czy ja wiem? Chyba jednak carbo jest gorsze! Ba, jest na bank!
Garść orzechów nigdy nikomu nie zaszkodziła – garść oliwek tym bardziej…trzeba tylko uważać na ilość i jakość. Potrafisz? NIE? To ucz się madafaka!
Ja się już nauczyłam, że to cukier jest złem wcielonym, a nie odrobina tłuszczyku, które jest niezbędne choćby do rozpuszczenia niektórych witamin!
FAT TO AKTYWNA TKANKA!
Tkanka tłuszczowa nie jest wyłącznie magazynem energii. To także aktywny narząd, który spełnia kilka innych zadań, ważnych dla funkcjonowania wszystkich organów, m.in. produkuje hormony, te zaś wpływają na prawidłowy przebieg procesów metabolicznych. Jej wpływ na metabolizm potwierdzają badania kliniczne. Warstwa tłuszczowa jest miejscem syntezy leptyny – substancji hamującej uczucie głodu i regulującej wydatkowanie energii, oraz rezystyny odpowiadającej za pojawienie się insulinooporności, czyli zmniejszenia wrażliwości tkanek na insulinę (hormonu, który powoduje obniżenie poziomu cukru we krwi po spożyciu posiłku). Ta ostatnia funkcja może stanowić ogniwo łączące nadmiar tłuszczu z ewentualnym zachorowaniem na cukrzycę. Tkanka ta odpowiada również za wytwarzanie substancji zwiększającej ryzyko wystąpienia nadciśnienia, oraz tej, która stoi na straży właściwej krzepliwości krwi. U osób otyłych zaobserwowano także zwiększoną syntezę cytokin prozapalnych, a więc składnika uczestniczącego w procesach miażdżycowych czy nadkrzepliwości krwi. Ale to nie wszystko. Tkanka tłuszczowa wytwarza też żeńskie hormony: estrogeny. Ich wysoki poziom może się wiązać z niektórymi postaciami nowotworów czy niepłodnością.
NIESTETY ZA MAŁO TEŻ NIEDOBRZE
Przewertowałam tysiąc książek i wiem, że niestety to prawda, szczególnie dla kobiet. Jeżeli masz problem z hormonami lub zbyt niski poziom tłuszczy w organizmie, to strzelasz sobie w kolano za każdym razem odmawiając jedzenia tłuszczy. Dla zdrowia człowieka równie niebezpieczny jak nadmiar, jest niedobór tkanki tłuszczowej. Zbyt mała ilość tłuszczu zmagazynowanego w organizmie może być przyczyną zaburzeń hormonalnych, a co za tym idzie – np. zaniku miesiączki, impotencji u mężczyzn czy anomalii skórnych. Może spowodować obniżenie ciepłoty ciała, spowolnienie reakcji psychicznych. U ludzi zdrowych, z prawidłową zawartością tkanki tłuszczowej, w przypadku deficytu energii dostarczanej z pokarmem, organizm czerpie ją z własnych magazynów. Gdy tłuszczu jest zbyt mało, dochodzi do zużywania i rozpadu własnych tkanek, przede wszystkim tkanki mięśniowej. Dlatego tak ważne jest utrzymanie zawartości tłuszczu w organizmie na prawidłowym poziomie. U zdrowych kobiet między 20. a 29. rokiem życia tkanka tłuszczowa powinna stanowić ok. 16–24 proc. masy ciała, a u kobiet powyżej 60. roku życia zazwyczaj wzrasta do wartości 22–32 proc.Większy stopień otłuszczenia ciała u kobiet związany jest z przygotowaniem ich organizmu do ewentualnej ciąży i produkcji mleka przez wyspecjalizowane do tego celu gruczoły. Mężczyźni z natury mają mniej tkanki tłuszczowej. U młodych mężczyzn (do 29. roku życia) wynosi ona 7–17 proc. wagi, powyżej 60. roku życia wzrasta do 17–25 proc.
Kiedyś wyczytałam, że żeby zgubić 1 kg tłuszczu trzeba trenować 30 godzin – niestety to prawda!
–
MCT podnoszą przyswajalność posiłków. Tłuszcze MCT spowalniają przechodzenie pokarmu przez przewód pokarmowy, wydłużając tym samym jego kontakt z śluzówką jelit. Dzięki temu pokarm dłużej poddawany jest działaniu enzymów trawiennych, a tym samym zwiększa się ilość przyswojonego pożywienia. Z tego względu tłuszcze MCT powinny stanowić uzupełnienie diety osób znajdujących się w okresie budowania masy mięśniowej, cierpiących na jakąkolwiek nietolerancję pokarmową. Strawienie dużej ilości pokarmu, jakie przyjmują osoby budujące masę mięśniową, to dla organizmu ciężkie zadanie, w którego realizacji pomogą właśnie MCT. MCT w niewielkim stopniu przekształcają się w tkankę tłuszczową, jako, że MCT są bardzo szybko przekształcane w energię, brak jakby okazji, aby organizm kumulował je w organizmie. Poza tym wywierają one wpływ termogeniczny, czyli nasilają proces produkcji ciepła w organizmie, który pochłania dużo energii, a przez to redukuje pulę kalorii możliwych do zmagazynowania. Stąd MCT nie tylko nie będą stymulować „obrastania” w tłuszczyk, ale pozwolą budować czystą masę mięśniową!
A z innej beczki – Omega 3
Wszystko oczywiście można nabyć w IRONia… zapraszam i polecam.
Piękna jest Bestią
Projekt : ja
Fot: www.annapawleta.com