Mówiąc po prostu: SIŁA MOŻE BYĆ i JEST KOBIETĄ.
Świadomość kobiet wzrasta, coraz częściej sięgacie po coś cięższego niż 2kilo, nie płaczecie na widok drążków, sztangi i kettli. Uśmiecham się. Znajome trenerki, zawodniczki są genialne w budowaniu formy, stawiam je za przykład. Co mnie jednak najbardziej raduje, to widok dam pośród „męskich zabawek” . Jest to znak, że macie odwagę, podnosicie swoje poprzeczki, ambicja wzrasta…A PRACA TRENERÓW MOTYWATORÓW NIE IDZIE NA MARNE. Trening indywidualny wdziera się na salony, wypiera grupówki, trening siłowy/funkcjonalny jest coraz częściej doceniany w porównaniu do klasycznej zabawy w „maszyny”.
Siła króluje, siła wiedzie prym:
Wraz z siłą nabieracie kolorów. Stawiacie na kobiecość, która nie ma kształtu wątłej zawodniczki. Mięśnie, wyraźny shape, ostra definicja mięśni. PODOBA MI SIĘ TO, a to co robię ja, podoba się innym. Mijająca sobota jest pod znakiem dwóch marek, które zaufały mi i moim przekonaniom. Dziękuję za wsparcie mojego projektu oraz zaufanie.
INFINITO by Anna Żak, serdecznie zapraszam do odwiedzin jej butiku, który mieści się w Czechowicach – Dziedzicach przy ulicy Legionów 83 ( prawie jak IRONia 😉 ) . Zostawiłam tam mały kupon rabatowy, który będzie upoważniał do rabatu na usługi trenerskie w klubie IRONia (po odbytych zakupach u Anki). Warto odwiedzić, warto skorzystać!
MACHIKO by Ewelina Baranowska. Marka sportowych ( i nie tylko) ciuchów z pełną gamą kolorystyczną ze wszystkimi nadrukami świata. Na tapecie moje bestialskie leginsy made specialy 4 me. Dziękuję Ewelina za prezent, dziękuję Arek za ekspresową dostawę. Mega jakość, mega komfort, oryginalność.
* poniżej wszystko co mnie kształtuje: spinning, kettlebelling, running. Piękna jest Bestią , jest wszechstronna.