W poszukiwaniu motoru napędowego do osiągnięcia celu, podejmujemy się różnych działań. Począwszy od najprostszych, zapisanych na kartce, wypowiedzianych na głos próśb skierowanych „do nikogo”, aż po te, które dają się wytłumaczyć racjonalnie.
MOTYWACJA – jak skutecznie osiągać sukces?
– Zapytacie?..
– Nie wiem, nie znam odpowiedzi. W moi przypadku o sukcesie stanowi pierwiastek charakteru, kawałek znaku zodiaku, a także ŚWIADOMOŚĆ.
Z ciekawości popatrzyłam sobie w wikipedię, otóż MOTYWACJA (http://pl.wikipedia.org/wiki/Motywacja):
„…stan gotowości istoty rozumnej do podjęcia określonego działania, to wzbudzony potrzebą zespół procesów psychicznych i fizjologicznych określający podłoże zachowań i ich zmian. To wewnętrzny stan człowieka mający wymiar atrybutowy…”
Ciekawszy natomiast wydaje się PROCES MOTYWACYJNY:
- wzbudzanie energii;
- ukierunkowywanie wysiłku na cel;
- selektywność uwagi w stosunku do bodźców;
- zwiększenie wrażliwości na bodźce istotne;
- zorganizowanie reakcji w zintegrowany wzorzec;
- kontynuowanie czynności, dopóki warunki, które ją zapoczątkowały nie ulegną zmianie pobudzenie emocjonalne – uczucia dodatnie (w przypadku realizacji zamierzeń) lub ujemne (w przypadku niespełnienia).
Znam te wszystkie punkty z autopsji. Jestem troszkę zboczona na punkcie odnajdywania w sobie nowych źródeł energii, bodźców. NIE ZNOSZĘ RUTYNY, aaa poza tym uwielbiam sprawdzać swoje ciało i głowę. Daje mi to ogromną frajdę (tak na marginesie to polecam).
NIE MA NIC PRZYJEMNIEJSZEGO JAK OBSERWACJA ZACHODZĄCYCH ZMIAN, JAK CIAŁO ŁADNIE WYPEŁNIA OBOWIĄZKI, O ILE GŁOWA POTRAFI STYMULOWAĆ, jeżeli nie potrafi wystarczająco…, to dobrze jest się przyczepić wagonikiem od ciuchci zwanej mentor, coach, trener, psycholog, przyjaciel, po to aby dawał zewnętrzne stymulatory.
Podam Wam, moim zdaniem najlepsze 3 przykłady (JAK ZWIĘKSZYĆ MOTYWACJĘ), oczywiście też przerobione na psychologii:
- Deklaracja innym tego, co mamy zrobić. Czyniąc to, angażujemy własne ja. Niepodjęcie działania, bądź niewykonanie zadeklarowanego zadania może wywołać w nas dysonans – nieprzyjemne napięcie – wynikający z niezgodności tego co zapowiedzieliśmy, że zrobimy (działanie) z tym co robimy (brak działania). Zaistniałe napięcie motywuje nas do jego usunięcia. Najkorzystniejsze dla nas jest podjęcie działania. Jeżeli tego nie zrobimy, może ucierpieć nasza samoocena oraz nie będziemy w stanie usunąć dysonansu, gdyż mamy świadków naszego niepowodzenia… PAMIĘTACIE JAK OPOWIADAŁAM NA GŁOS O MARATONIE I CHĘCI JEGO UKOŃCZENIA???
- Wizualizacja celu – twórcze wykorzystanie wyobraźni. Dobrze jest wyobrazić sobie, co ma zostać zrobione, co chcemy osiągnąć. Dzięki wizualizacji możemy przekształcić abstrakcyjny cel w żywy, realny obraz. PODCZAS PRZYGOTOWAŃ DO KBL, JA JUŻ NA POCZĄTKU DROGI WIDZIAŁAM SIĘ NA MECIE.
- Rozpoczęcie zadania od czegoś prostego. Jeżeli zaczniemy od czegoś prostego, bardzo prawdopodobne, że na początku naszego działania osiągniemy sukces, a to zachęci nas do dalszej pracy. Jeśli zaczniemy od czegoś trudnego, możemy ponieść porażkę, która zniechęci nas do kolejnych działań. A ZACZĘŁO SIĘ OD PRZYGOTOWAŃ 6 MIESIĘCY PRZED – GDZIE ROBIŁAM PO 10 KM TRENINGOWO. W EFEKCIE Z SUKCESEM UKOŃCZYŁAM PONAD 100 KM!
…to co? Ile kilogramów chcesz stracić do wiosny? Zostało prawdopodobnie około 165 dno – to szmat czasu!