Gdybym wtedy wiedziała to wszystko, co wiem teraz (przy czym rozumów nie pozjadałam i ciągle się uczę), to zapewne wykład na forum kobiet podbeskidzia byłby o wiele pełniejszy… – ale może od początku, bo to historia, której o mnie nie wiecie.
W 2012 miałam okazję poprowadzić szeroki wykład na temat aktywności i roli sportu w życiu współczesnej kobiety. Zaproszona do udziału w kulturowo/politycznym przedsięwzięciu zorganizowanym w Wyższej Szkole Administracji w Bielsku Białej, mając już wtedy spory bagaż doświadczeń, pojęcie o ruchu oraz wiedzę o aktywizacji społecznej, stanęłam na auli i … mnie zamurowało. Dosłownie. Wysportowana i młoda stałam pośród dojrzałych Pań, które przeżyły życie podobnie jak moja mama i babcia, kobiety, które o wszystko „musiały walczyć”. One pamiętały czasy kiedy spierały się o równy dostęp startowania w zawodach ( np pierwszy start na dystansie maratonu Pani Bobbi Gibb /Boston Marathon 1966 – więc wcale nie tak dawno), to kobiety, które żeby wyjść z domu na trening, hm…. jaki trening? WTEDY NIE BYŁO TAKICH OPCJI – raz, że fitness cluby jeszcze nie istniały, a dwa, kobiety bały się sięgać po ciężarki większe niż 2 kg. Ja tych czasów nie pamiętam, ale pamiętam, jak mama mi opowiadała, że jak chciała trenować, to tata dawał jej grabie i kazał liście w ogrodzie zamiatać, albo plewić grządki. Śmiejcie się, kiedyś tak było. I ja, stojąc na przeciw nich, miałam opowiadać o odmianach aktywności, o spinningu, o bieganiu po górach, o crossficie i o ciężarach. Możecie sobie wyobrazić moją minę i to jak szybko musiałam przeorganizować w głowie swój wykład. Czy mi wyszło? Nie, nie wyszło tak jak tego chciałam. Wiem natomiast jak zorganizowałabym taką wypowiedź dziś i to tylko dlatego, że dzis mam możliwość obcować z Wami, rozmawiamy, ja obserwuję i czuję Wasze potrzeby. Dziś możemy wszystko w sporcie, absolutnie. Ogranicza nas tylko i wyłącznie genotyp i charakter.
Osobiście kocham przekraczać granice swojego ciała, bawię się i sportem i ciałem, ale ja to ja, a praca z kobiecą naturą, z potrzebami psycho – fizycznymi, to zupełnie inna para kaloszy. Determinuje nas… albo nie! O TYM BĘDZIE NASTĘPNYM RAZEM – WYCZEKUJCIE!
–
Więcej o programie w linku poniżej:
http://www.beskidzka24.pl/artykul,poznaj_program_kongresu_kobiet_wideo,4494.html