Czasy się zmieniły. Stety, niestety, ale bezpowrotnie. Kilkanaście lat temu kiedy żywność bliżej naturalnej leżała, bez konserwantów mogła nieco dłużej utrzymać świeżość, człowiek miał mniej wygód i więcej się ruszał, mniej pracował, miał więcej czasu lub też pracował fizycznie, nie dotykały go choroby cywilizacyjne (albo też mniej o tym wiedzieliśmy). Kobiety nie uprawiały tak dużo sportów, a jak już zaczęłyśmy to forma dopasowana była do naszej roli społecznej. Delikatne, wrażliwe, bez nadmiernych przeciążeń.
W latach 90 (pamiętam to, pamiętam)królował fitness – dziś kojarzony z zabawą w rytm muzyki, dawał kobiecie odskocznię od codzienności, porcję aktywności tlenowej oraz wzmacnianie mięśni. W XX wieku zaczęto zwracać baczniejszą uwagę na piękno i wdzięk kobiet. I co więcej, panie zaczęły zdawać sobie sprawę z własnego uroku i seksapilu. W Polsce zajęcia fitness rozreklamowała Hanna Fidusiewicz. W 1983 roku otworzyła ona w Polsce pierwszy klub fitness. Niestety, ale wraz z postępem technologicznym ludzie przestali się ruszać. Staliśmy się wygodni. Z życia mogę sypać przykładami, kto i w jakim wieku zaczyna trenowac i dlaczego tak późno?
25 lat dalej Panie sięgneły po bardziej wymagajace formy sportu i na salach fitness zaroiło się od tancerek zumby lub bardziej wymagającego taebo. W miarę jedzenia, apetyt rośnie, a ja mam tą przyjemność obserwować na żywo jak KOBIETA ZMIENIA SWOJE SPORTOWE ŚRODOWISKO. Pomimo, że sporty siłowe to wciąż nowa dyscyplina, do której kobiety powoli się przekonują, to jednak coraz łatwiej dajecie się namówić do wykonania 45 minut ruchu przy użyciu żelaza zamiast skakanki czy trampoliny. Już się nauczyłyśmy, że z biologicznego punktu widzeniamięśnie nie rosną tak łatwo, a cały proceder opiera się o odpowiedni program treningowy, żywieniowy i suplementacyjny.
–
„Nie uważam boksu za sport wyłącznie męski, choć tak właśnie jest on potocznie postrzegany. Z pewnością jest to sport dosyć brutalny, wymagający od zawodników określonej odporności psychicznej i fizycznej, a to sprawia, że także mężczyźni nie zawsze się do tego nadają. W kick boxingu są trzy kategorie, small, light i full contact, i każdy może dla siebie znaleźć coś odpowiedniego. Jedynie full contact ma stopień niebezpieczeństwa porównywalny z boksem i obowiązują tu podobne zasady. W obu przypadkach, boksu i kick boxingu, wiele jednak zależy od własnych predyspozycji i doświadczeń. Uprawiam sporty walki już od 12 lat i udało mi się zachować swoją kobiecość, a ludzie, którzy mnie nie znają i nie wiedzą, iż walczę na ringu, postrzegają mnie jako normalną kobietę. Nie mam jeszcze dzieci, ale w przyszłości chciałabym zostać matką…” – Agnieszka Rylik, mistrzyni świata w kick boxingu i boksie.
Irena Szewińska, lekkoatletka, siedmiokrotna rekordzistka świata z powtarza:
„Nie uprawiałabym np. podnoszenia ciężarów, bo nie mam takich predyspozycji, ale dlaczego nie miałaby tego robić Agata Wróbel. Nikt przecież do uprawiania takiej dyscypliny sportu nie zmusza, a zwyciężanie i sama walka wśród najlepszych daje przecież wielką satysfakcję. Czy można jej pozbawiać kogokolwiek? Uprawianie sportu nie musi pozbawiać zawodniczek ich kobiecości, nie ogranicza ich, ale dowartościowuje, jest więc czymś bardzo pozytywnym i godnym poparcia…”
Prof. Zbigniew Lew-Starowicz, seksuolog, kończy moje rozważania na temat siłowego sportu kobiet bardzo ciekawym zdaniem:
„Dlatego, że są również kobiety mające męską osobowość. To może być zarówno sprawa hormonalna, jak i psychiczna, wrodzona lub wyuczona. Niekiedy sportsmenki nie są wcale zainteresowane utrzymaniem swojej kobiecości, być może zależy im na męskości. Czasem zależy im tylko na rozwijaniu tzw. męskich cech, na wzorowaniu się na mężczyznach. To im odpowiada. Trzeba jednak stwierdzić, że od strony fizjologicznej, biologicznej kobiety uprawiające typowo męskie sporty siłowe są zupełnie w porządku. Nie można doszukiwać się u nich jakichś anomalii.”
Kobiety, którymi opiekuję się na codzień, matki, żony, przyjaciółki dają najlepszy dowód na to, że nowoczesne podejście do aktywności fizycznej daje radę bez utraty seksowności. BEZ OBAW ZATEM, ŻE OD SAMEGO PATRZENIA NA ŻELAZO UROŚNIECIE DO ROZMIARÓW PUDZIANA, THIS IS NOT SO EASY.